Nie każdy celebryta przynosi chwałę
Na fanpage’u festiwalu Woodstock pojawił się interesujący wpis :
Festiwal Woodstock od lat odbywa się pod stale powtarzanymi hasłami: „Miłość” „Przyjaźń” „Stop narkotykom” .
Natomiast osoba Popka (na zdjęciu z Jerzym Owsiakiem), członka Gangu Albanii jest mocno kontrowersyjna (kłopoty z prawem i oskarżenia o nawoływanie do przemocy) a w tekstach zespołu niemal wszechobecne są narkotyki ( „Narkotykowy odlot”, „Kokainowy baron” czy „Marihuana”).
Nota bene, w historii festiwalu zdarzały się absurdalne momenty wizerunkowe. W 2008 roku Mile Petrozza z zespołu Kreator przed wykonaniem sztandarowego utworu „Flag of Hate” wykrzyczał (jak zwykle) „ IT’S TIME TO RISE THE FLAG OF HATE”. W połączeniu z wyżej wymienionymi hasłami przewodnimi Woodstock było mocno groteskowe.
Ale już występ Gangu Albanii byłby dla festiwalu strzałem w stopę. Nie dlatego, że jest to hip hop, wszak na Woodstocku przez lata występowali artyści niemal z każdego muzycznego gatunku. Po prostu przekaz płynący z utworów zespołu jest absolutną antytezą tego festiwalu
Post jest w formie pytania, więc można domniemywać, iż jest to swego rodzaju badanie / ankieta wśród potencjalnych uczestników festiwalu albo po prostu słaby żart.
Komentarze nie zostawiają jednak żadnych złudzeń. Ludzie nie chcą na Woodstocku Gangu Albanii. Nie każdy celebryta służy marce…
- Konrad Kotlarski
- research
- k.kotlarski@neuron.pl
- Neuron Agencja Public Relations