SMAR
Oto w 5 minut i w przystępnej, atrakcyjnej formie wyłożona cała mądrość i prawda o komunikacji.
Oglądajcie i czytajcie!
SMAR
Ludzie wysłuchają
Ludzie zaufają
Ludzie wysłuchają kogoś, kto jest mądry
Ludzie zaufają komuś, kto porządny
Ludzie wybaczają gdy lubią i wierzą
Nie zapomnij tylko: swoją miarą mierzą
Ludzie wysłuchają
Ludzie zaufają
Zaistnieć w tiwi co biznes ożywi
By lajeczków były pełne ściany Instagramy
By pracownicy wyglądali jak szczęśliwi
By mieć tytuł Przedsiębiorca Odpowiedzialny
Najpierw pytanie: po co to robisz?
W jakim celu z jaką misją oraz z jaką myśl
Założenia biznesowe ziom przypomnij sobie
Komunikacja przecież ma nie być autonomiczna
Oto twoja firma: masz koszty, przychody
Produkt, dystrybucja, gdzieś zmierza to wszystko
Piar to jest smar, elementy twej roboty
Musisz je oliwić, by przedsięwzięcie wyszło
To wszystko jest po to, byś był wysłuchany
Efektywny wiarygodny w dzień, wieczór i rano
By utrzymać marżę bez presji płacowej
By zmniejszyć frustrację przynajmniej o połowę
By decyzji zarządu nie dotknął włoski strajk
A kryzysów najlepiej by w ogóle było brak
Więc na jednej szali masz publiczny wizerunek
Relacje obopólnie korzystne z otoczeniem
A na drugiej twarde cele, teraz zrób rachunek
Która z szal ma większy ciężar i większe znaczenie
A na drugiej twarde cele, teraz zrób rachunek
Która z nich ma większe znaczenie
Ludzie wysłuchają kogoś, kto jest mądry
Ludzie zaufają komuś, kto porządny
Ludzie wybaczają gdy lubią i wierzą
Nie zapomnij tylko: swoją miarą mierzą
Ludzie wysłuchają kogoś, kto jest mądry
Ludzie zaufają komuś, kto porządny
Ludzie wybaczają gdy lubią i wierzą
Nie zapomnij tylko: swoją miarą mierzą
Mówią, że polityk jest jak proszek do prania
Mówią, że nieważne jak mówią, byle było głośno
Pozwól, że przedstawię ci moje równanie
Które pokazuje prawdę o wizerunku prosto
To jest rozpoznawalność razy reputacja
Jeśli jedno jest zero, to iloczyn także zero
Źle zrobisz taktykę, więc im skuteczniej działasz
Tym gorsze masz efekty, sprawdź przykład Hitlera
Więc nie rób z wilka owcy, to nieopłacalne
Gówniane, cienkie i mało realne
Lecz z wilka wilk może być wspaniały
Mile widziany, wyrozumiale rozumiany
A jeśli jesteś owcą, przestań kły wyszczerzać
Bo i tak ich nie masz, ludzie nie uwierzą
Owieczka jest fajna i ma futerko miłe
I to jest jej przewaga, a nie wilk na siłę
Komunikacja działa na ludzkie postawy
I nie efekty powierzchowne są jej prawdziwą miarą
Ten świat jest zawiły, po części niepoznawalny
Więc na równi z narzędziami działaj instynktem i wiarą
Ludzie wysłuchają kogoś, kto jest mądry
Ludzie zaufają komuś, kto porządny
Ludzie wybaczają gdy lubią i wierzą
Nie zapomnij tylko: swoją miarą mierzą
Ludzie wysłuchają kogoś, kto jest mądry
Ludzie zaufają komuś, kto porządny
Ludzie wybaczają gdy lubią i wierzą
Nie zapomnij tylko: swoją miarą mierzą
Wszystko na tysiąc sposobów jak wiemy da się z***ać
I po dwudziestu latach wciąż oczy przecieram
Nad tysiącem tych sposobów, choć powiedzieć trzeba
Parę błędów się powtarza regularnie jak cholera
Pierwszy to nietrafienie w potrzeby docelowej
Grupy do której mówisz, na przykład o jakości
Kiedy ktoś chce tanio, to błąd jest kluczowy
Albo klient chce pewności, a ty mówisz o wolności
Więc jak, kurza stopa, liczysz na zrozumienie?
Drugi błąd niedbałość na wewnętrznej scenie
Twa ekipa zniechęcona, twój lud twoim wrogiem
Nielojalny, niedyskretny, gotowy dać nogę
I sprzeda cię za dwa złote, nie zadziała nic
Maszyna się zacina, kiedy w środku syf
Teraz leci problem trzeci, czyli dysonanse
Bieda czasem jest zderzeniu z sukcesem i lansem
Co innego widzą, a co innego słyszą
Dysonans cię zabija, na forach bluzgi piszą
A przeciwskuteczność to jest trzykrotny koszt:
Raz – komunikujesz źle, więc idzie to w kosz
Dwa – odkręcasz kosztem dużo dużo dużo większym
Trzy – zabiegasz znowu, by ci ktoś uwierzył
Te trzy sprawy w sumie mają znaczenie największe
Zrozumienie, spójność i zadbaj o wnętrze
Nie dla przyjemności, lecz by biznes płynnie chodził
Sprawnie, mądrze, zrozumiale – stąd się rzecz wywodzi
Chyba, że pustego lansu bardzo bardzo chcesz
Płacisz swoim hajsem – a co ryzykujesz wiesz
Nie dla przyjemności, lecz by biznes płynnie chodził
Sprawnie, mądrze, zrozumiale – stąd się rzecz wywodzi
Chyba, że pustego lansu bardzo bardzo chcesz
Płacisz swoim hajsem – a co ryzykujesz wiesz
Ludzie wysłuchają kogoś, kto jest mądry
Ludzie zaufają komuś, kto porządny
Ludzie wybaczają gdy lubią i wierzą
Nie zapomnij tylko: swoją miarą mierzą
Ludzie wysłuchają
Ludzie zaufają
- Marek Wróbel
- założyciel firmy
- m.wrobel@fundacjarepublikanska.pl
- Fundacja Republikańska